Halikarnas – Orientalna baśń na wyciągnięcie ręki

Azja jest mądrą matką. Na długo przed Europą umiłowała sobie ludzi, którzy na rozgrzanej słońcem skórze napisali piękne historie.

Halikarnas jest jak jego dawna królowa Artemizja, dumny i niezależny, niezwykle grecki, ale rzadko Grecji wierny. Artemida-Kybele patronuje ziemi, z której wywodzi się ojciec historii – Herodot.

Zachwycają mnie wąskie uliczki prześlizgujące się w jaskrawym słońcu dnia jak oliwkowy wąż. Kolorowi sprzedawcy krzyczą we wszystkich możliwych językach, nieświadomi, że wychwalają Hermesa, który uśmiecha się kpiąco zajadając świeże mule skropione wonną cytryną, prosto z wózka ubogiego rybaka. Ludzie zamieniają grosze na wspomnienia pod opiekuńczym okiem Boga handlu. Nad portem pełnym drewnianych łodzi wznosi się twierdza świętego Piotra. Ona jest pomnikiem nowych Bogów, którzy na gruzach antycznej cywilizacji walczą po dziś dzień nie zdając sobie sprawy, że są tym samym Bogiem, który od niepamiętnych czasów przechadzał się wąskimi uliczkami. Gdzieś nad miastem, w ruinach olbrzymiego teatru dziewczynka śpiewa dziwną pieśń o nimfie Salmakis i Hermafrodycie, a w Jej oczach błyszczy śmiech żartownisia, który zajadał świeże mule skropione cytryną.

Tureckie Bodrum żyje dziś orientalnym życiem wschodu, głośnym i chaotycznym. Ulice pachną przyprawami, różanymi galaretkami lokum i migdałowymi ciasteczkami Acıbadem kurabiyesi, smakują orzechowymi kiełbaskami Cevizli sucuk Tylko od Ciebie zależy kogo spotkasz na uliczkach miasta – Królową Artemizję, Boga Hermesa, czy Osmańskiego Sułtana.

Numer licencji Greckiej Narodowej Organizacji Turystyki EOT 1471E60000081901

Π.ΒΑΡΘΟΛΟΜΑΙΟΥ & ΑΛΑΣΑΡΝΑΣ

85302 Kardamena

tel: +30 694 569 4025